Jak wpływa Brexit na transport międzynarodowy?

Jak wpływa Brexit na transport międzynarodowy?

Brexit i transport międzynarodowy – co musisz wiedzieć?

Transport międzynarodowy to nie tylko złożony proces logistyczny, ale także sfera, w której małe zmiany mogą prowadzić do dużych konsekwencji. Brexit, jako jeden z najważniejszych wydarzeń ostatnich lat, na pewno wpłynął na ten sektor. Gdy mówi się o zmianach w przepisach czy regulacjach, można pomyśleć: „To nie dla mnie, ja tylko chcę przewieźć paczkę.” Ale prawda jest taka, że każdy z nas może być dotknięty tymi nowymi realiami. I tu przychodzi moje doświadczenie.

Jako osoba zajmująca się transportem przez wiele lat, dobrze pamiętam dzień po głosowaniu w sprawie Brexitu. Siedziałem przy biurku, kawę w jednej ręce, a drugi monitor krzyczał o zamieszaniu na rynkach. Zaczynałem się zastanawiać: co to oznacza dla mojej pracy? Jak mogę dostosować się do nowej sytuacji? Odpowiedzi zaczęły spływać szybko i były jak fala ciepłego powietrza w zimowy poranek – nieprzyjemne i niezbyt pocieszające.

Granice stały się bardziej skomplikowane

Kiedy myślisz o transporcie międzynarodowym, granice są kluczowym elementem układanki. Brexit spowodował nowe kontrole graniczne oraz formalności celne między Wielką Brytanią a krajami Unii Europejskiej. Pamiętam dzień, kiedy mój znajomy kierowca ciężarówki wrócił z wyjazdu do Londynu. Opowiadał o długich kolejkach i stresie związanym z celnymi kontrolami. W jego oczach widziałem frustrację; przedtem wszystko było znacznie prostsze.

Nie ma co ukrywać – czas transportu wydłużył się przez dodatkowe kontrole dokumentów i odprawy celne. Co gorsza, problemy te są powszechne również dla mniejszych firm logistycznych oraz lokalnych przedsiębiorców. Dodatkowe formalności oznaczają większe koszty operacyjne oraz ryzyko opóźnień.

Nowe regulacje – nowe wyzwania

Z perspektywy przewoźników ciężarowych pojawiły się nowe regulacje dotyczące transportu drogowego między UK a UE. Konieczność uzyskania specjalnych zezwoleń to temat znany wszystkim zajmującym się branżą transportową. Znajomy opowiadał mi historię o kierowcy, który utknął na granicy przez niewłaściwe papiery – jego twarz była pełna zwątpienia.

Jak to wygląda w praktyce? Wyobraź sobie stoisz przed odprawą celną z paczką ulubionych ciastek brytyjskich (tak właśnie traktuję angielskie przysmaki). Nagle okazuje się, że twoje ciastka wymagają specjalnych dokumentów ze względu na nowe przepisy weterynaryjne! Jak wtedy smakuje ta herbata?

Czas to pieniądz – ceny rosną!

Niestety jedna rzecz jest pewna – koszt transportu wzrasta. Więcej formalności oznacza więcej czasu spędzonego na drodze oraz większe koszty ubezpieczeń i dodatkowych zezwoleń. A kto płaci? No cóż… najczęściej klient końcowy! Rozmawiałem z kilkoma właścicielami sklepów internetowych i wszyscy zgodnie przyznawali: „Podnosimy ceny”. Klientom też spadają morale podczas zakupów online!

Mniejsze firmy vs wielkie korporacje

Mniejsze firmy mają teraz pod górkę! Duże koncerny zazwyczaj mogą sobie pozwolić na doradztwo prawne czy konsultacje w zakresie przepisów celnych. Co robi natomiast lokalny przedsiębiorca? Trudno znaleźć odpowiednie źródło informacji czy wsparcia bez ponoszenia ogromnych kosztów.

Pamiętam moment sprzed kilku miesięcy – spotkałem młodego przedsiębiorcę sprzedającego rękodzieło przez internet. Uświadomiłem mu kilka kwestii związanych z nowymi regulacjami po Brexicie i widziałem narastającą panikę w jego oczach… “Jak ja mam to ogarnąć?” pytał mnie ze szczerą obawą.

Jednak nie ma tego złego…

Mimo tych wszystkich problemów warto spojrzeć na sytuację optymistycznie (choć może trudniej w dzisiejszych czasach). W dłuższej perspektywie Brexit może prowadzić do stworzenia nowych możliwości biznesowych lub zmian w logistyce dostaw.

Część firm zaczyna myśleć o nowych rynkach i poszerzać swoje horyzonty poza Unię Europejską — czemu nie spróbować zdobyć klientów w Azji lub Ameryce Południowej? Możliwości rozwoju są ogromne!

Koniec końców…

Sytuacja po Brexicie to jak emocjonujący rollercoaster — raz jesteś na szczycie świata logistycznego, a chwilę później znów lecisz nisko nad ziemią problematycznych przepisów celnych i opóźnionych dostaw.
Cokolwiek jednak zdecydujesz zrobić – pamiętaj: masz wsparcie wielu ludzi wokół siebie (w tym mnie!). Transport międzynarodowy nigdy nie był tak fascynujący ani tak pełen wyzwań jak teraz!